środa, 28 stycznia 2009

poranne przemyślenia


Nic tak nie rozbudza, jak poranna kawa - siedzę przy komputerze i zastanawiam się jak będzie wyglądał ten dzień, oczywiście spokojnie, bo w pracy po prostu, wrócę wieczorem i tak znów będę bliżej kolejnego dnia w tym miesiącu - najczęściej pytam siebie, jak to jest, że ten czas tak szybko płynie? Niedawno jeszcze żegnaliśmy stary rok - cóż, taka kolejność rzeczy - coś się kończy, coś zaczyna - najważniejsze aby się nie poddawać, przyjmować upadki oraz inne smutki i iść dalej, tak będzie najlepiej. Staram sie po prostu wierzyć w te lepsze jutro, że ujrzę więcej kolorów niż dotychczas...

Brak komentarzy: