poniedziałek, 22 marca 2010

punkty styczności

Trudno jest mówić o uczuciu kiedy tak naprawdę żyjemy osobno. Daleka jest zatem droga pomiędzy dwojgiem ludzi, którzy szukają płaszczyzn całkowitego zespolenia.


Potrzeba bliskości, której podstawą jest rozmowa, potrafi pociągnąć za sobą wiele kwestii. Taką oto drogę - próbnej na początku ścieżki możemy nazwać wspólnymi punktami, między jednostkami próbującymi postawić na usypanej wspólnie "górce" początkową chorągiew. Ma ona stać się zalążkiem gwarancji
budującej się relacji...

1 komentarz:

Matka Chrzestna pisze...

Nie ma odległości, której nie da się pokonać. Wszystko zależy od oddalonych..

Trzymam kciuki za bliskość :)