czwartek, 25 lutego 2010

zapomniany strach

Mijają dni, miesiące, lata - z pięknej miłości
dwie drogi rozchodzą się, dwoje ludzi nie potrafi
dostrzec piękna, potrzeb, tej stałości
która kiedyś rozpoczęła wspólny bieg.


Zawinili obydwoje, nie potrafili złączyć się
jak sobie przyrzekali: ona zwala winę na niego,
on z kolei na nią - nie rozumieją się i tyle.
Czemu tak właśnie zachowali się? Tego nie wie nikt.
Zawinili przecież, taki rzeczy stan i tyle!


"łatwo się rozstać, później stracić, później wrócić do początku. najcięższy jest jednak moment w którym kogoś tracimy" - co może tutaj stanowić optymistyczną myśl? Jest nią nadzieja jutra: nie bójmy się zmian, walczmy o nowe jutro by owe dobro trwało jak najdłużej. Tzw moment przejścia nie jest niczym złym, na co Nam to co było - trzeba spojrzeć że to było i nie wróci, jest nauką dla Nas, aby pewnych błędów nie popełniać już ponownie...





sobota, 13 lutego 2010

niespełniony człowiek

Pamiętajcie, że dzień walentynek nie musi być samotny: samotność to samowolne zamknięcie się na innych, a tak wcale być nie musi...


"Są tacy, którzy uciekają od cierpienia miłości. Kochali, zawiedli się i nie chcą już nikogo kochać, nikomu służyć, nikomu pomagać. Taka samotność jest straszna, bo człowiek uciekając od miłości, ucieka od samego życia. Zamyka się w sobie." (Jan Twardowski)

Myślę, że właśnie dodałeś ludziom odwagi do wyznawania uczuć:)


Odpowiedź: Cała przyjemność po mojej stronie. jednak żeby nie zabrzmieć nagannie... określę to tak: każdy sam decyduje za siebie - zycze kazdemu samych dobroci, ja mimo tego że nie jestem w związku uważam że jest ok... / "Aby znaleźć miłość, nie pukaj do każdych drzwi. Gdy przyjdzie twoja godzina, sama wejdzie do twego domu, w twe życie, do twego serca." Robert Allen Zimmerman (Bob Dylan)

Odpowiem cytatem na myśl J. Twardowskiego: 'Jak mam rozpoznać swoją Drugą Połowę? Nie bojąc się ryzyka. Ryzyka porażki, odrzucenia, rozczarowań. Nigdy nie wolno nam rezygnować z poszukiwania Miłości. Ten, kto przestaje szukać, przegrywa życie."-P. Coelho


Odpowiedź:
"Miłość nie pyta o nic, bo kiedy zaczynamy się nad nią zastanawiać, ogarnia nas przerażenie, niewypowiedziany lęk, którego nie sposób nazwać słowami. Może jest to obawa bycia wzgardzonym, odrzuconym, obawa, że pryśnie czar? Może wydaje się to śmieszne, ale właśnie tak się dzieje. Dlatego nie należy stawiać pytań, lecz działać. Trzeba wystawiać się na ryzyko." Paulo Coelho

sobota, 6 lutego 2010

każdy z Nas

Codzienność czasem nas męczy, czasami daje naukę na lepszą pogodę na jutro; róże są czerwone, a płatki lilii białe - takie różnice są między każdym z Nas... Jedni chcą kochać, inni nie - wciąż zastanawiam się czym kierują się ludzie - to życie jest dla nich jakie jest, a mnie wciąż martwi to kiedy ludzie są smutni - co powoduje ich lęk przed codziennością, oraz przed drugim człowiekiem? Chciałbym, aby każdy mógł uwierzyć, że miłość istnieje naprawdę,
dla niej warto żyć!

Widziałem jakiś czas temu grupę o ludziach samotnych - online... ktoś napisał, że nie wytrzymuje psychicznie - doskonale rozumiem jego ból. Jednak czy warto tkwić w tym stanie? Spójrzmy, rozejrzyjmy się wokół siebie! Jeśli nie żyjemy w związku partnerskim, miłości wokół Nas samych może istnieć na jakiś sposób - tkwi ona przecież w istocie najbliższych nam osób: znajomych, przyjaciołach, czy rodzinie, a czasem w nieznajomych, których spotykamy na swojej drodze. To prawda, że w pojedynkę życie nie jest proste - to nauka: wzmacnia Nas w taki o to sposób - ucząc cierpliwości i zaufania. Im dłużej ów okres trwa, tym wiara jest silniejsza! Pamietajcie: miłość to cenny dar - pozwólmy jej mieć możliwość obesrwacji, podejścia i pozostania z Nami...